Szkoda, że nie trzymano się fabuły książki, bo mógłby to być naprawdę dobry film.
jeszcze nie widziałem ale z doświadcznie a wiem ,że reżyserom trudno jest dobrze odzwierciedlić postaci z książe http://www.filmweb.pl/film/Ćma+barowa-1987-4056 tutaj mamy kolejnego henrego chinaskiego tylko ,że ten nie ma tak ciętego żartu jak Henry Bukowskiego.
Zgadzam się w 100% właśnie dziś skończyłem faktotum i grzecznie mówiąc rozczarowałem się myślałem że bardziej będzie trzymać się książki pomineli bardzo ważne według mnie szczegóły.Nie wiem co ten Bukowski zrobił reżyserowi że ten tak go skrzywdził,Dillon zagrał w sumie dobrze chociaż 1000 razy bardziej wole Rourka w roli Chinaskiego.
taaaa, a w ćmie barowej napisali że dillon jest lepszy od rourka i wychodzi na to że obaj są do bani i mogę sobie darować oba filmy
Warto oglądać te ekranizacje czy nie psuć sobie wrażenia,które pozostało mi po książce?
Ja oglądnołem i nie byłem zachwycony więc osobiście nie polecam, nic cię nie ominie.
Ja obejrzałem i polecam, ale nie spodziewaj się książki przeniesionej 1:1 na ekran.
Moim zdaniem nie jest to duch Bukowskiego, ale nadal jest to bardzo dobry z film. Rzeczywiście, bohater nie jest zbyt podobny do bohatera książkowego, a raczej jest jego przeciwieństwem (poza piciem), jednakże końcówka bardzo do mnie przemówiła.
- "Piją, by zapomnieć o kobietach które odeszły."
- "Nie. Po prostu piją."