ciężko mi skomentować ten film, bo glupio byloby go zjechac...ale moze od poczatku...otorz jesli chodzi o Benta Hammera to o wiele wyzej cenie "kitchen stories", ci co ogladali wiedza czemu;)...po drugie "factotum" bylo umiarkowane, dobrze zrobione poprawne byc rzekla, ale nic poza tym...dosc plytki w przekazie biorac pod uwage ksiazke Bukowskiego na podstawie ktorej powstal..naprawde z calego serca polecam proze wyzej wymienionego pisarza - niesamowicie dowcipna i na swoj sposob inteligentna, a film..coz moze byc al enie musi:P